Polacy coraz bliżej medali w MŚ juniorów w klasie 49er

Trzeciego dnia mistrzostw żeglarze ścigający się w klasie 49er później niż planowano zeszli na wodę, ale ponownie udało się rozegrać komplet trzech wyścigów. Prowadzenie utrzymali Staniul i Sztorch, którzy wcześniej triumfowali w czterech z sześciu startów. Tym razem zawodnicy YKP Gdynia rozpoczęli zmagania od siódmej pozycji, później okazali się najlepsi, natomiast w trzecim wyścigu dotarli na metę na piątym miejscu.

- Warunki do żeglowania były trudne. Wiatr był zmienny, czasami nieprzewidywalny. Na początku nasi zawodnicy nie mogli się w tym odnaleźć, ale jestem zadowolony, że wyszli obronną ręką z trudnych sytuacji w pierwszym i trzecim wyścigu. Plasowali się w nich pod koniec stawki, jednak zdołali przebić się i dołączyć do czołówki. Najważniejsze, że nie było paniki i nerwowych ruchów tylko solidne pływanie. Na razie do jedynej odrzutki pójdzie siódme miejsce, a to wcale nie jest zła lokata - skomentował trener Dominik Buksak.

Coraz lepiej spisują się także kolejne polskie załogi. Tuż za podium plasują się Tytus Butowski (AZS AWFiS Gdańsk) i Łukasz Machowski (MKS Dwójka Warszawa). - Krok po kroku idziemy do przodu, bo po pierwszym dniu zajmowaliśmy siódmą, a po drugim szóstą lokatę. Nie zamierzamy się zatrzymywać i mamy nadzieję, że przy takiej progresji uda nam się wskoczyć do strefy medalowej - powiedział Machowski.

W piątek świetnie radzili sobie również Adam Głogowski i Maciej Krusiec (Nauticus YC Olsztyn), którzy wywalczyli dwie czwarte pozycje, byli też drudzy, dzięki czemu zanotowali awans z 17. na dziewiąte miejsce. - Oni mieli super dzień i w tych trudnych warunkach żeglowali z pomysłem i wyczuciem. Dobrze odnajdywali się w zmiennym wietrze i zanotowali spory awans. W czwartek nie do końca wszystko im wychodziło, zanotowali też falstart, ale dzisiaj super się pozbierali - ocenił Buksak.

Te trzy ekipy znalazły się w złotej flocie, która w sobotę i niedzielę rywalizować będzie o medale. Na drugą pozycję z czwartej przesunęli się Urugwajczycy Hernan Umpierre i Fernando Diz, a czołową trójkę zamykają Austriacy Keanu Prettner i Jakob Flachberger. - Jutro poziom regat zdecydowanie pójdzie do góry, bo w jednej grupie będą pływać najlepsi - skomentował szkoleniowiec.

W srebrnej flocie znaleźli się natomiast Mateusz Ksobich i Patryk Różak (OŚ AZS Poznań), którzy w stawce 43 załóg z 18 państw zajmują 37. miejsce.

W klasie 49erFX, w której ścigają się 54 załogi z 15 krajów, rozegrano w piątek dwa wyścigi. Z biało-czerwonych najlepiej sobie radzą Gabriela Czapska i Hanna Rajchert. W piątek zawodniczki Spójni Warszawa spadły z 10. na 15. lokatę, ale rywalizować będą w złotej flocie. W tym gronie są także duety męskie i mieszane, jednak w mistrzostwach świata uwzględnione będą tylko kobiece ekipy.

Prowadzenie utrzymały Włoszki Jana Germani i Giorgia Bertuzzi, które wyprzedzają Niemców Ingę-Marie Hofmann i Catherine Bartelheimer oraz Richarda Schultheisa i Maxa Koernera z Malty.

Marcel Mierzwicki i Franciszek Borys (YKP Gdynia) sklasyfikowani są na 36., Marcelina Korszon i Zuzanna Mróz (Nauticus YC Olsztyn) na 37., a Patryk Kosmalski (ChKŻ Chojnice) i Marcel Montrymowicz (OKŻ Olsztyn) na 48. pozycji.

Polacy nie pływają w katamaranach Nacra 17. Stawkę 14 załóg z dziewięciu państw cały czas otwierają Włosi Gianluigi Ugolini i Maria Giubilei, a kolejne lokaty zajmują Francuzi Margaux Billy i Leo Maurin oraz Titouan Petard i Lau Berthommieu.

Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, w każdej klasie zaplanowano po 15 wyścigów.

Wyniki:

https://49er.org/event/2021-junior-world-championship/#49erresults

https://49er.org/event/2021-junior-world-championship/#49erfxresults

https://nacra17.org/events/2021-junior-world-championship/#results