Pierwszy dzień MP w Sprincie
Czwartek stał w 23. edycji regat Gdynia Sailing Days pod znakiem sprintów. Tego dnia poznaliśmy mistrzów Polski w klasie O'pen Skiff, natomiast medaliści w klasach 29er, Optimist i L'Equipe wyłonieni zostaną w piątek.
Po raz drugi na najwyższym stopniu podium w klasie O'pen Skiff stanął w Gdyni Piotr Trella, który w środę został mistrzem Polski juniorów młodszych. W czwartek rozegrano w tej konkurencji dziewięć sprinterskich wyścigów i reprezentant MKŻ Arki Gdynia okazał się najlepszy w siedmiu z nich, a w dwóch pozostałych był drugi. Srebrny krążek wywalczył trzeci w krajowym championacie juniorów młodszych Franciszek Kamola (AZS AWFiS Gdańsk), a brązowy najlepsza z dziewcząt i klubowa koleżanka triumfatora Aniela Frąckowiak.
- Po raz pierwszy miałem okazję rywalizować w sprincie, nigdy też jednego dnia nie popłynąłem dziewięciu wyścigów. Muszę przyznać, że po trzech dniach brakuje mi trochę energii, ale mimo wszystko jestem bardziej zadowolony niż zmęczony. Zwłaszcza, że dzisiaj było znacznie trudniej oderwać się rywali, bo ścigało się mniej zawodników i rywalizacja nie była już tak zacięta - przyznał Piotr Trella.
W klasie Optimist po pierwszym dniu liderką jest Agata Koropecka (UKS OPTI CWM Gdynia), która wyprzedza Emilię Paszek (KS AZS AWFiS Gdańsk) i Alicję Dampc (ChKZ Chojnice). – Wygrałam tylko jeden wyścig, ale w moim przypadku procentuje to, że równo pływałam, bez wpadek, bo trzy razy byłam też druga. Jestem zadowolona z pierwszego dnia zawodów. To udane regaty, warunki były sprzyjające, ale nie ukrywam, że wolę jednak klasyczne, czyli dłuższe wyścigi - skomentowała Agata.
Wśród chłopców po czterech wyścigach prowadził Bartosz Peczka (ChkŻ Chojnice), jednak w piątym był dopiero 10. i stracił pierwszą lokatę na rzecz swojego klubowego kolegi Bartosza Żmudzińskiego. Na trzeciej pozycji plasuje się Mikołaj Gołąb (Nauticus YC Olsztyn).
- Rywalizacja była bardzo wyrównana, bo równie często z przodu pojawiali się też Mikołaj Głąb i Maciej Szawkowski. Zresztą nasza stawka mocno się rotowała, w pierwszej części wyścigu, nawet płynąc na końcu, można było go jeszcze wygrać. Czołówka stale się mieszała i dopiero tuż przed metą widać było kto zwycięży - powiedział wicelider.
Pochodzący z Chojnic Bartosz Peczka podkreślił, że miał już wiele razy okazję ścigać się na Zatoce Gdańskiej. – Z doświadczenia wiem, że Gdynia to bardzo specyficzny akwen, kapryśny i nieprzewidywalny, co też się potwierdziło. Jeśli wiatr wieje od brzegu to jest bardzo kręcący, oscylacyjny, a dzisiaj cały dzień wiało właśnie od brzegu. Dlatego recepta na wygrywanie jest bardzo prosta - trzeba być szybkim i mieć dużo szczęścia. Warunki, które towarzyszyły nam dzisiaj, bardzo mi podpasowały. Lubię taki wiatr, a bazowy miał prędkość około 15 węzłów. Przyjemnie się żeglowało, nie było „wycisku”, a można było trochę pobalastować i pokombinować taktycznie. Jestem bojowo nastawiony i mam nadzieję, że uda mi się stanąć na najwyższym stopniu podium. W przyszłym roku przechodzę do klasy 29er i ostatni sezon w Optimiście chcę zakończyć złotymi medalami mistrzostw Polski zarówno w sprincie jak i w klasycznym wyścigach - zadeklarował Peczka.
W klasie 29er na czele znajdują się Katarzyna Wajdowska i Leon Sapijaszko (Fundacja Golden Boats Academy Gdynia), a kolejne miejsca zajmują Stanisław Radojewski i Alexander Ślusarczyk (JKW Poznań) oraz August Sobczak i Krzysztof Królik (CHkŻ Chojnice).
Klasyfikację w klasie L'Equipe otwierają Wojciech Markwart i Jakub Hermański (Nauticus YC Olsztyn), w czołowej trójce plasują się ponadto Aleksander Kolman i Mateusz Budzisz oraz Igor Pawłowski i Maurycy Odejewski (ChKŻ Chojnice).