Laura Szulc: Jestem z jeziora i lubię zmiany

Po pięciu wyścigach Pucharu Miasta Gdyni w klasie Laser 4.7 w kategorii dziewcząt prowadzi Laura Szulc. - Lepiej mi się jednak żeglowało w poniedziałek. Jestem z jeziora i lubię zmiany - przyznała zawodniczka ChKŻ Chojnice.

W poniedziałek Szulc wygrała oba wyścigi, natomiast drugiego dnia regat zajęła miejsca ósme, pierwsze oraz piąte. - Wczoraj lepiej mi się żeglowało. Łatwiej było mi się wpasować w zmiany, natomiast dzisiaj wiatr był mocniejszy, ale bardziej stabilny. A ja jestem z jeziora i lubię zmiany. Wtedy można trochę pokombinować i poszukać różnych rozwiązań. Jeśli chodzi o wiatr, to wolę silniejszy, żeby wejść na balast, ale jestem dość wszechstronną zawodniczką, bo ostatnio w słabszym też sobie nieźle radzę. Najważniejsze jednak, żeby kręciło - przyznała.


14-letnia zawodniczka zadebiutowała w tej klasie rok temu właśnie w regatach Volvo Gdynia Sailing Days. - Teraz ta impreza jest jednym z etapów przygotowań do mistrzostw świata, które w lipcu również odbędą się w ramach regat Volvo Gdynia Sailing Days. Dlatego cieszę się, że prowadzimy w tandemie, bo na drugie miejsce awansowała moja klubowa koleżanka Klara Sobczak - stwierdziła.


Z kolei trzecią pozycję w gronie 27 zawodniczek utrzymała Marcelina Korszon (UKS Fir Warszawa).