Michał Krasodomski: Przesiadłem się z łóżka na łódkę
Po pierwszym dniu Krasodomski był trzeci, ale po czterech wtorkowych startach awansował na drugie miejsce. - Dzisiaj przy lżejszym wietrze wygrałem dwa pierwsze wyścigi, ale później zaczęło się rozwiewać, zmienił się też kierunek do prawej i dopłynąłem później do mety na trzeciej oraz piątej pozycji - stwierdził.
Do tych regat reprezentant AZS AWFiS przystąpił z marszu, bez treningu. - Startowałem ostatnio w Kieler Woche. Pierwszego dnia nawet nieźle mi poszło, jednak później się rozchorowałem i musiałem wycofać się z zawodów. Bolało mnie gardło i byłem ogólnie osłabiony. Teraz jestem już zdrowy, ale mogę zażartować, że przesiadłem się z łóżka na łódkę - dodał.
Warto podkreślić, że 15-letni żeglarz jest najmłodszy w stawce 31 zawodników. - To mój drugi start w Laserze Standardzie, a debiutowałem w tej klasie rok temu w Pucku na mistrzostwach Polski seniorów. Zimą pojechałem też na zgrupowanie kadry. A z Optimista zszedłem mając 12 lat. Mogłem co prawda dalej na nim pływać, ale doszedłem do wniosku, że warunki fizyczne umożliwiają mi przejście do innej klasy. Najpierw przez dwa lata pływałem na Laserze 4.7, a ostatni sezon spędziłem na Radialu. Generalnie tylko trenowałem, bo dopiero w tym roku mogę startować w międzynarodowych regatach. Podobna sytuacja ma także miejsce w Laserze Standardzie, w którym dopiero za dwa lata będę miał prawo rywalizować w oficjalnych zawodach. Dlatego w Gdyni nie wezmę udziału w mistrzostwach świata do lat 21 na największym żaglu - wyjaśnił.
Krasodomski co chwila musi przystosowywać się do pływania na innym żaglu. Teraz rywalizuje w Standardzie, w Kieler Woche startował w klasie Laser Radial, natomiast od 12 lipca będzie walczył w Gdyni o medale w mistrzostwach świata w klasie Laser 4.7. - Za cztery dni rozpoczynamy w Górkach Zachodnich w Gdańsku zgrupowanie przed mistrzostwami świata. Jednym z elementów przygotowań do tej imprezy będą także regaty Nord CUP. Te zmiany żagli nie są zbyt korzystne, ale staram się wykorzystać każdą sposobność, aby pływać na Standardzie. Mam nadzieję, że zaprocentuje to za dwa lata - przyznał gdańszczanin.
Prowadzenie utrzymał Wojciech Klimaszewski (MBSW/UKŻR Niegocin Giżycko), a trzeci jest Piotr Ostrowski (AZS UW Warszawa).