Mistrz Świata w klasie Micro Piotr Tarnacki na ostatniej prostej przed obroną tytułu w czasie Volvo Gdynia Sailing Days!

W ramach tegorocznej edycji Volvo Gdynia Sailing Days wśród wielu imprez regatowych zaplanowane są między innymi Mistrzostwa Świata klasy Micro. Sternik załogi broniącej tytułu mistrzowskiego Piotr Tarnacki odpowiada na pytania o przygotowania do regat:
Za dwa tygodnie jedna z najważniejszych imprez sezonu. Startujesz w klasie Micro, jako faworyt Tak się czujesz?

Do każdych regat podchodzimy z takim samym zaangażowaniem i respektem. Nigdy nie zapominam, że na wodzie i w sporcie wszystko jest możliwe. Volvo Gdynia Sailing Days to dla nas najważniejsze wydarzenie tego roku. Ostatnie dni spędziliśmy na treningach przy bardzo słabym wietrze, takich warunków spodziewamy się podczas regat w Gdyni. Stąd też duży nacisk na prędkość żeglowania oraz przygotowanie ustawień jachtu dokładnie pod takie warunki. Trenowaliśmy z teamem Pol 70 Tomka Szychowiaka z naszego klubu 77 Racing Club Gdańsk. Za nami dużo sparingów i jeszcze więcej wniosków, które jeszcze przed Mistrzostwami będziemy przepracowywać. To jest zupełnie inne żeglowanie niż na akwenach jeziorowych. Dlatego też ostatnie dni przed Gdynia Sailing Days spędzimy na treningach na morzu, dokładnie w tych warunkach, których się spodziewamy.

Mówi się że zwycięskiego składu się nie zmienia więc startujecie ponownie w takiej samej załodze czyli ty, Bartek Makała i Grzegorz Banaszczyk. Jednak podobno zmieniliście jacht...

Po Mistrzostwach Świata na Słowacji w ubiegłym roku i zdobyciu dziewiątego tytułu, zdecydowałem o budowie nowej jednostki. Powstała w stoczni Grzegorza w Łodzi - Wind Yacht . Łódź zbudowana jest z włókien węglowych, co mam nadzieję zaprocentuje i doskonale sprawdzi się w warunkach morskich. Oprócz nowego jachtu mamy też nowe żagle. Jeszcze w ubiegłym roku, wspólnie z firmą North Sails, zdecydowaliśmy o wspólnym projekcie w najnowszej technologii 3Di. Są to żagle produkowane z jednej części, co pozwoliło na obniżenie wagi, ale też zachowanie żądanego kształtu. Tego typu żagle testowane były m.in. przez zawodników startujących w Pucharze Ameryki, który przez producentów i projektantów traktowany jest, jako poligon doświadczalny. W North Sails został nam przypisany projektant z Włoch, z którym wspólnie przez kilka miesięcy dopracowywaliśmy wszystkie szczegóły. Proces produkcji odbywał się w fabryce na Sri Lance. Żagle były laminowane na formach, nie są szyte. Cały proces od pomysłu do produkcji trwał prawie rok. Efekt mnie zachwycił. Pływamy na prototypach, ale wierzę że to jest przyszłość i rozpoczniemy sprzedaż seryjną. Jesteśmy już po kilku startach w tym sezonie i jestem pewien, że decyzja o nowym sprzęcie była trafna. Cieszę się też, że w tym sezonie dołączył do nas nowy partner tytularny - Grupa Energa.

Wielu żeglarzy w tym sezonie zmieniło plany ze względu na światową pandemię. Część w ogóle zrezygnowała ze startów. Jak Ty sobie z tym poradziłeś?

Prognozy były różne. Imprezy były odwoływane jedna po drugiej, pojawiło się nawet widmo odwołania sezonu. To był bardzo trudny czas dla nas wszystkich. Czas decyzji, których wcześniej nie podejmowaliśmy i pewnego rodzaju ryzyka. Zdecydowałem wtedy, że nie przerywamy produkcji. Wiara, optymizm i koncentracja na celu były na tyle silne, że nie pozwoliły mi zrezygnować. To wszystko zaprocentowało, bo w momencie ogłaszania "pocovidowego" kalendarza byliśmy gotowi do sezonu. Póki co, mamy za sobą trzy rundy Pucharu Polski. Przed Gdynia Sailing Days wystartuję jeszcze na jachcie Melges 20 podczas regat w Gdańsku i w Mistrzostwach Polski ORC, a 23 sierpnia rozpoczynamy walkę w Gdyni. 

Przygotowania załogi Mistrzów Świata można śledzić na bieżąco tutaj:

www.77racing.pl
https://www.facebook.com/77racingclub/

Zapraszamy do śledzenia zmagań żeglarskich w ramach Volvo Gdynia Sailing Days na naszych kanałach mediów społecznościowych:


Projekt VGSD 2020 otrzymał dofinansowanie od Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu.