Niepełna runda eliminacyjna – jutro decydujące dwa flighty w Gdyni
Piątkowe ściganie podczas Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Match Racingu na Gdynia Sailing Days upłynęło pod znakiem słabego wiatru i powolnych wyścigów. Regaty zatrzymały się na 28 flighcie – rozegrano dziś zaledwie sześć wyścigów, a to oznacza, że do zakończenia rundy eliminacyjnej wciąż brakuje dwóch pełnych flightów. Ich dokończenie zaplanowano na sobotni poranek. Dopiero po nich wyłonieni zostaną ćwierćfinaliści.
Zgodnie z harmonogramem, pierwsze starty w sobotę ruszają od godziny 10:00. Oprócz zaległych wyścigów, planowana jest później faza ćwierćfinałowa i – jeśli warunki pozwolą – półfinały.
Wśród załóg nadal liczących się w walce o fazę pucharową jest debiutujący polski zespół HRM w składzie: Michał Krasodomski, Joanna Cymerman, Marcel Montrymowicz i Filip Miłoszewski. Dziś mają na swoim koncie 8 wygranych wyścigów. Do rozegrania pozostały im dwa pojedynki – ze Słowakami oraz Włochami.
– Round Robin miał zakończyć się dziś, ale potrwa jeszcze do jutra. Nasza załoga ma jeszcze rano do przepłynięcia 2 wyścigi, jeden ze Słowakami, a drugi z Włochami. Prognoza nie jest niestety obiecująca, ale nadal wierzymy w siebie i dajemy z siebie wszystko, żeby dojść do ćwierćfinałów – mówi Filip Miłoszewski, członek załogi. – Jesteśmy na naszym domowym akwenie, ale według mnie nie jest to nasza największa przewaga podczas tych regat. Jest nią nasza znajomość łódki RS21 i umiejętność jej dobrego ustawienia.
W klasie RS21 Polacy mają spore doświadczenie. Te same jednostki wykorzystywane są od lat w Polskiej Lidze Żeglarskiej, w której odbywa się rywalizacja o Klubowego Mistrza Polski. Startują w niej zarówno amatorzy jak i zawodnicy Kadry Narodowej PZŻ, więc z tego powodu Polacy mieli wcześniej możliwość zarówno rywalizować na tych jachtach, jak i odbyć cykl treningów. To procentuje podczas aktualnych mistrzostw.
Sternik Michał Krasodomski, na co dzień startujący w klasie ILCA 7 chwali atmosferę i zaangażowanie w zespole:
– Podoba mi się pływanie jako sternik. Z jednej strony czuję się odpowiedzialny za moją załogę, ale z drugiej też bardzo dumny w momencie, jak dobrze nam idzie. Z Filipem i Marcelem jesteśmy już zgraną drużyną – rok temu wspólnie wygraliśmy mistrzostwa Polski w match racingu. Z Asią pływamy dopiero od miesiąca, więc nadal uczymy się współpracy, ale z dnia na dzień coraz lepiej się dogadujemy.
Przypomnijmy, że zasady mistrzostw mówią jasno: załogi mogą liczyć 4 lub 5 osób, muszą być mieszane (co najmniej jedna kobieta i jeden mężczyzna na pokładzie), a łączna waga całej załogi nie może przekroczyć 350 kg (liczona w minimalnym stroju).
Trudno dziś pisać o wynikach, kiedy nie wszystkie flighty zostały rozegrane. Wiemy, że najwyżej notowany jest Marin Micoulot z Francji – jego załoga ma na koncie 12 zwycięstw i tylko 3 porażki. Natomiast blisko są Justin Callahan z USA i drugi francuski team Ange Delerce – obie załogi po 11 wygranych.
Zawodnicy, którzy nie zakwalifikują się do fazy pucharowej, również wyniosą z tych regat cenne doświadczenie. Jak podkreśla sternik szwedzkiej załogi Theo Westerlind:
- Najlepsze w ściganiu na tych regatach jest to, że jest nas tak dużo. Dzięki specyfice match racingu oznacza to, że jest też dużo wyścigów. Warunki były mieszane, ale wyszło to na dobre, ponieważ mogliśmy przetestować siebie i swoje ściganie w różnym wietrze. Najprawdopodobniej nie przejdziemy do ćwierć finału, choć zabrakło nam naprawdę niewiele. Ostatnie 3 dni ścigania były świetnym treningiem do naszych kolejnych regat, które zaczynają się od razu po zakończeniu tych mistrzostw.
Podczas wyścigów na motorówce obecny był Patryk Zbroja – jeden z najbardziej utytułowanych polskich zawodników match racingowych – który komentował zmagania na żywo. Tłumaczył m.in. specyfikę jachtów RS21, podkreślając ich kilową konstrukcję, która sprawia, że niektóre klasyczne manewry znane z łódek mieczowych są tu trudniejsze do wykonania. Zachęcamy do obejrzenia tych relacji na naszym kanale Youtube.
Sobota zapowiada się emocjonująco – miejmy nadzieję, że pogoda pozwoli na rozegranie decydujących wyścigów i wyłonienie półfinalistów Młodzieżowych Mistrzostw Świata.
Organizatorem regat Gdynia Sailing Days jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z Samorządem Województwa Pomorskiego (Współorganizator), PGE Polską Grupą Energetyczną (Partner Główny) oraz miastem Gdynia (Partner Strategiczny).
Partnerem Motoryzacyjnym jest Volkswagen Plichta.
Partnerami wydarzenia są: Polska Liga Żeglarska, Agencja Mody LCM, Campione, HES Gdynia Bulk Terminal, Polska Izba Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych: Polboat, Polski Holding Nieruchomości, Marina Yacht Park, KINDER Joy of moving, Unique Boutique, BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy, Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków, Sztorm Grupa, Herbelin, Garmin, Polska Organizacja Turystyczna, Polska.Travel, Zarząd Morski Portu Gdynia, Chocian Sailing, MOŻE KAWY?
Patronami Medialnymi są: Express Biznesu, RMF FM, Wirtualna Polska, Tawerna Skipperów, Trojmiasto.pl, Żeglarski.info, nowezagle.pl, Czasopismo MORZE
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk.
Wydarzenie dofinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.