Niespodzianki na początek mistrzostw Polski klasy Finn, Laser i Laser Radial
Sensacyjnie rozpoczęły się kolejne mistrzostwa Polski w klasach olimpijskich Laser Radial i Standard oraz Finn, które rozgrywane są w ramach 21. edycji regat Volvo Gdynia Sailing Days. W klasie Laser Standard liderem jest zaledwie 17-letni Filip Miłoszewski (SEJK Pogoń Szczecin), a za nim plasują się bardziej utytułowani starsi koledzy. Po swój dziewiąty złoty medal w klasie Finn zmierza Piotr Kula (GKŻ Gdańsk). W tych klasach rywalizowało w piątek 131 żeglarzy – w tym gronie znaleźli się także uczestnicy igrzysk olimpijskich Anna Weinzieher i Maciej Grabowski.
Miłoszewski wyprzedza Litwina Martisa Pajarskasa, którego wynik nie zalicza się do klasyfikacji mistrzostw Polski. Kolejne miejsca po trzech wyścigach w gronie 53 zawodników zajmują broniący tytułu jego klubowy kolega Tadeusz Kubiak oraz Michał Krasodomski (AZS AWFiS Gdańsk). Na 13. pozycji plasuje się Maciej Grabowski, który zakończył karierę w 2011 roku. 42-letni żeglarz to trzykrotny uczestnik igrzysk olimpijskich w klasie Laser Standard oraz mistrz Europy z 2001 roku z Pucka.
Jeszcze lepiej w klasie Laser Radial radzi sobie Anna Weinzieher, która z kolei przestała pływać w 2015 roku. 30-letnia trenerka kadry juniorek wygrała pierwszy wyścig, w kolejnych była piąta oraz czwarta i na razie zajmuje trzecią lokatę z niewielką stratą do prowadzącej ubiegłorocznej złotej medalistki Wiktorii Gołębiowskiej (MOS SSW Iława Iława) oraz Magdaleny Kwaśnej (ChKŻ Chojnice).
- Ścigam się ze swoimi podopiecznymi, ale żadna jeszcze mnie nie „objechała”. Mam jednak momenty, kiedy chcę im pomóc i aż mnie korci, żeby krzyknąć, że jest dobrze albo, że trzeba robić zwrot, ale na razie jestem cicho – powiedziała uczestniczka igrzysk w Londynie w 2012 roku.
W mistrzostwach nie bierze udziału Agata Barwińska (MOS SSW). Zamiast „harcować” na łódce na Zatoce Gdańskiej, ubiegłoroczna wicemistrzyni pełni rolę świadka na ślubie i weselu swojej siostry. W tej klasie ścigają się 42 zawodniczki.
Na najlepszej drodze do wywalczenia dziewiątego tytułu w klasie Finn jest Piotr Kula, który pierwszy złoty medal wywalczył w 2008 roku. W zeszłym roku 33-letni reprezentant GKŻ Gdańsk nie startował jednak w tych regatach z powodu rehabilitacji po kontuzji kolana.
- Kontuzję odniosłem w maju, a w czerwcu przeszedłem operację. Do żeglowania wróciłem pod koniec stycznia, trenowałem do połowy marca w Hiszpanii, ale później pandemia koronawirusa wszystko wstrzymała. Ponownie na wodzie pojawiłem się w czerwcu. Z pewnymi perturbacjami, bo sprzęt został na Półwyspie Iberyjskim. Od tego momentu pływałem w Estonii razem z Taavim Valterem Taveterem i na początku lipca wygrałem w Gdańsku regaty Nord Cup. W ostatnim dniach, tym razem ze względu na zmianę stanu cywilnego, specjalnie nie miałem jednak okazji do trenowania – zdradził lider zmagań w klasie Finn.
W stawce 36 zawodników drugi jest Łukasz Lesiński (YK Stal Gdynia), trzeci sparingpartner Kuli, Estończyk Taveter, a czwarty Andrzej Romanowski (OŚ AZS Poznań). Mistrzostwa zakończą się w niedzielę. W każdej klasie zaplanowano po dziewięć startów.
Piątek był natomiast drugim dniem zmagań w klasie Micro. Po sześciu wyścigach nadal prowadzi Piotr Tarnacki (77 Racing Club Gdańsk), który pływa razem z Bartoszem Makałą i Grzegorzem Banaszczykiem, a za nimi plasują się łódki prowadzone przez Piotra Mańczaka (Jan Sibilski i Filadelfia Bachorz, Polski Związek Klasy Słonka) i Tytusa Butowskiego (Agata Czarmińska i Mirosław Zając, YC Rewa). Ta rywalizacja zakończy się w sobotę.
Tego dnia rozpocznie się natomiast Puchar Volvo Gdynia Sailing Days – przez dwa dni ścigać się będą katamarany A-Class, Nacra 15, HC 16 i Formuła Open oraz jachty w klasie 2020.
Projekt VGSD 2020 otrzymał dofinansowanie od Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu.