Puchar Europy zamiast mistrzostw świata w klasie Micro. Zmiana w programie Volvo Gdynia Sailing Days 2020

Mistrzostwa świata w żeglarskiej klasie Micro, które miały się odbyć w Gdyni w dniach 24-29 sierpnia niestety nie dojdą do skutku. Z powodu utrudnień w ruchu granicznym spowodowanych pandemią koronawirusa COViD-19 do Polski nie może przyjechać wielu zawodników. W tej sytuacji organizatorzy zmienili rangę imprezy i zamiast mistrzostw świata, w Gdyni rozegrane zostaną regaty cyklu Euro Micro, czyli Pucharu Europy.

Impreza odbędzie się w terminie 27-29 sierpnia i, co ważne, wysoki poziom sportowy jest gwarantowany. Nie od dziś bowiem wiadomo, że to Polacy nadają ton w tej klasie. Na starcie staną medaliści mistrzostw świata, Piotr Tarnacki, Rafał Sawicki czy Marcin Celmerowski.

Bardzo żałuję, że te mistrzostwa świata nie dojdą do skutku. Walczyliśmy do samego końca, ale już sam fakt zamknięcia granic przed zawodnikami spoza Unii Europejskiej spowodował, że odpadło nam kilkanaście załóg, głównie z Rosji, Ukrainy i Białorusi. Sytuacja z panedmią zmienia się bardzo dynamicznie i trudno się dziwić naszym rywalom, że podjęli taką, a nie inną decyzję. Cieszę się jednak, że klasa Micro nie znika z programu Volvo Gdynia Sailing Days. Puchar Europy też będzie bardzo silnie obsadzony, emocji nie zabraknie, a o organizację mistrzostw świata powalczymy w kolejnych latach - mówi Piotr Tarnacki.

- Nie mamy żadnego wpływu na sytuację na świecie. Do samego końca liczyliśmy, że uda się pokonać te trudności, ale to są indywidualne decyzje zawodników. Cały czas liczyliśmy się, że taka może być decyzja i byliśmy na nią przygotowani mając w zanadrzu plan B. Musimy w sporcie nauczyć się żyć z koronawirusem, a tego typu sytuacje to dzisiaj niestety standard. Regaty Volvo Gdynia Sailing Days jednak trwają, emocji na wodzie na pewno nie zabraknie – mówi Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.

Projekt VGSD 2020 otrzymał dofinansowanie od Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu.