Sprzątanie plaży i mariny podczas Gdynia Sailing Days
Zrównoważony rozwój i cały projekt #kursnaZiemię nabiera tempa. Podczas żeglarskiego festiwalu Gdynia Sailing Days ekologia jest dla nas niezwykle ważna. Edukujemy, promujemy, mówimy, działamy jak również SPRZĄTAMY! Dokładnie tak, ostatnie sprzątanie plaży & mariny to jedna z wisienek na torcie naszych aktywności.
W trakcie Młodzieżowych Mistrzostw Europy w klasie ILCA 6 w gdyńskiej marinie i na terenie całych regat odbyło się sprzątanie. Zawodnicy, organizatorzy, działacze, wolontariusze #BłękintyPatrol WWF dołożyli wszelkich starań by posprzątać miasteczko regatowe. Na pierwszy rzut oka śmieci widać nie było, jednak finalnie uzbierało się kilka worków śmieci.
- Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w sprzątaniu mariny. Jest mi bardzo miło pełnić funkcję Green Officera Polskiego Związku Żeglarskiego. Ogromnie się cieszę, że coraz większe grono żeglarzy jest zainteresowane głównym problemem miejsca, w którym żyjemy. To był mój główny cel EKO działań - zwiększanie naszej świadomości - tłumaczy Martyna Rawicz-Rutkowska.
Zrównoważony rozwój PZŻ rozpoczął swoje działania na początku roku. Z miesiąca na miesiąc pomysły zostały wdrażane w życie. Pierwsze aktywności podjęte były podczas regat Pucharu Polskiego Związku Żeglarskiego w Krynicy Morskiej.
- Mimo, że projekt zrównoważonego rozwoju #kursnaZiemię rozpoczął się parę miesięcy temu wierzę, że wspólnymi siłami poczyniliśmy pierwsze, najważniejsze kroki zmiany na lepsze. Jesteśmy pewni, że projekt krok po kroku będzie się jeszcze bardziej rozwijał, w szczególności przy pomocy i współpracy z międzynarodowymi organizacjami żeglarskimi - dodaje Martyna.
W trakcie Gdynia Sailing Days do miasteczka regatowego zawitał Prezydent World Sailingu Quanhai Li oraz Prezydent Europejskiej Federacji Żeglarskiej Joseph Pla. Podczas regat ILCA 6 w Gdyni gościliśmy komisję zrównoważonego rozwoju EurILCA, która nadzoruje ekologiczne działania, pomagając zdobyć certyfikat Clean Regattas. Nasze wydarzenie jest coraz bliżej realizacji tego celu.
- Po dwóch tygodniach widać, jak ekologia jest ważna w sercach żeglarzy ze wszystkich stron świata - nie tylko Europy. Zaangażowanie i poparcie naszej pracy czuję zarówno w polskim środowisku żeglarskim, jak również w federacjach międzynarodowych. Zainteresowanie przedstawicieli najważniejszych organizacji żeglarskich - WorldSailing i Eurosaf dodało mi wiarę, że nasza praca naprawdę może przynieść zakładane efekty. Wspólna motywacja i wymiana pomysłów dodała mi otuchy, a pryz okazji odkryła, że nie jedyna jestem taką eco wariatką - komentuje Martyna Rawicz-Rutkowska.