Tytus Butowski: W Gdyni pilnowałem i uciekałem

Tytus Butowski jest jedynym zawodnikiem, który podczas pierwszej części regat Volvo Gdynia Sailing Days wygrał komplet wyścigów. - Te zawody potraktowałem wybitnie szkoleniowo. Trenowałem pilnowanie zawodników i trochę uciekanie - przyznał zawodnik AZS AWFiS Gdańsk, który okazał się najlepszy w klasie Laser Radial.

Butowski wygrał wcześniej regaty Kieler Woche w kategorii Open w klasie Laser Radial i w Gdyni podtrzymał dobrą dyspozycję. - W Volvo Gdynia Sailing Days przymierzałem się do startu na Laserze Standardzie. Teraz pojawiła się nowa generacja żagli, ale nie udało mi się go pożyczyć, dlatego postanowiłem rywalizować w klasie Laser Radial - wyjaśnił.

17-letni żeglarz nie ukrywa, że te regaty, podobnie zresztą jak start w Niemczech, potraktował wybitnie treningowo. - Głównym moim celem są mistrzostwa świata do lat 21 w klasie Laser Radial, które pod koniec sierpnia odbędą się w Kilonii. Regaty Kieler Woche pozwoliły mi rozpoznać ten akwen, natomiast w Gdyni koncentrowałem się na pilnowaniu zawodników, ale także trochę im uciekałem. Generalnie osiem wyścigów wygrałem dość pewnie, z dużą przewagą. W piątek rozpoczynamy zgrupowanie w Górkach Zachodnich w Gdańsku, a następnie wybieram się do Aarhus. Będę tam sparingpartnerem Magdy Kwaśnej, która szykuje się do startu w mistrzostwach świata seniorek - wyjaśnił.

Reprezentant AZS AWFiS chwalił warunki, w jakich przyszło w Gdyni rywalizować żeglarzom. - Dobrze mi się pływało. Pierwszego dnia nieźle wiało i trochę kręciło, ale odnalazłem się na zmianach, we wtorek to była żegluga na balast, ślizgowa, a dzisiaj dopisał i wiatr i słońce - ocenił.

Drugie miejsce w stawce 30 zawodników zajął jego klubowy kolega David Gdaniec, a trzeci był Wojciech Kamiński (JKW Poznań).