Volvo Gdynia Sailing Days - intensywny dzień na wodzie
Dunka Anna Munch w klasie Laser Radial, Jakub Rodziewicz w klasie Laser Standard oraz Piotr Kula w klasie Finn prowadzą po drugim dniu rozgrywanych w ramach 21. edycji regat Volvo Gdynia Sailing Days mistrzostw Polski. Rywalom pozostały trzy niedzielne wyścigi, aby wyprzedzić liderów.
Od soboty w klasie Laser Standard rywalizuje wicemistrz olimpijski z 2016 roku z Rio de Janeiro Chorwat Tonci Stipanović, a w klasie Finn triumfator brazylijskich igrzysk Brytyjczyk Giles Scott. W sumie w sobotę w tych trzech klasach na Zatoce Gdańskiej ścigało się 141 żeglarzy. Rezultaty zagranicznych zawodników nie są jednak uwzględniane w klasyfikacji mistrzostw Polski.
Piątkowe zmagania Munch zakończyła na czwartej pozycji, ale w sobotę Dunka wygrała dwa wyścigi oraz była druga, co pozwoliło jej awansować na pierwszą lokatę. Tuż za nią plasuje się Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice), a trzecia w gronie 42 zawodniczek jest trenerka kadry juniorek Anna Weinzieher (AZS Uniwersytet Warszawski). Czwarte miejsce zajmuje ubiegłoroczna złota medalistka Wiktoria Gołębiowska (MOS SSW Iława). W Gdyni nie startuje natomiast Agata Barwińska (MOS SSW), która w tym czasie miała ślub siostry.
W klasie Laser Standard prowadzenia nie utrzymał 17-letni Filip Miłoszewski (SEJK Pogoń Szczecin), który spadł na szóste miejsce. Po sześciu wyścigach prowadzi broniący tytułu Tadeusz Kubiak (SEJK Pogoń), a kolejne miejsca w stawce 58 żeglarzy zajmują Jakub Rodziewicz (SEJK Pogoń) i liczący 17 lat Michał Krasodomski (AZS AWFiS Gdańsk). Czwarty jest trzykrotny uczestnik igrzysk olimpijskich w klasie Laser Standard oraz mistrz Europy z 2001 roku z Pucka Maciej Grabowski, który zakończył karierę w 2011 roku. W piątek 42-letni żeglarz był dopiero 13 – także z tego względu, po otrzymaniu drugiej żółtej kartki musiał się wycofać z trzeciego wyścigu.
- To są moje drugie w tym roku regaty. W sierpniu brałem udział w Dziwnowie w Pucharze Europy i w tamtych zawodach dostałem solidnie w kość. Dzisiaj byłem pierwszy, trzeci oraz dziewiąty. Szczególnie wymagający okazał się trzeci wyścig. Boje ustawiono blisko brzegu, przy wysokim klifie i wiatrem „rzucało”. To była loteryjna rywalizacja, w której trzeba się było odpowiednio odnaleźć, a ja w końcówce halsówki pogubiłem się i później trudno mi było odrobić straty. W Gdyni wszystko ciężko mi przychodzi i walczę nie tylko z rywalami, ale także ze swoimi słabościami. Na razie jestem jednak w miarę zadowolony, ale liczę na więcej, bo mam aspiracje stanąć na podium – zapewnił Grabowski.
W sobotę do rywalizacji przystąpił utytułowany Tonci Stipanović. 34-letni Chorwat to wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro z 2016 roku oraz aktualny brązowy medalista mistrzostw świata, ma także w dorobku cztery tytułu mistrza Europy. Jego obecność w Gdyni nie tyle jest związana z chęcią skonfrontowania się z najlepszymi polskimi żeglarzami, ile głównie z możliwością zapoznania się z akwenem w Górkach Zachodnich w Gdańsku. A właśnie tam od 6 do 13 października (wyścigi 8-13) rozegrane zostaną mistrzostwa Europy w klasie Laser Standard oraz w klasie Laser Radial zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Stipanović wygrał jeden z wyścigów, a ponadto był czwarty i piąty.
Utytułowanych żeglarzy, na czele z mistrzami olimpijskimi, nie brakuje także w klasie Finn, w której w sobotę pływało 41 zawodników z 12 krajów. W Gdyni pojawił się złoty medalista w klasie Star z Londynu z 2012 roku oraz szósty w klasie Finn na igrzyskach w Rio Szwed Max Salminen, który jednak nie bierze udziału we wszystkich wyścigach. Z kolei triumfator igrzysk w 2016 roku Brytyjczyk Giles Scott zszedł na wodę w sobotę, ale wystartował tylko w dwóch z czterech wyścigów. Po swój dziewiąty tytuł płynie Piotr Kula, który ma już wyraźną przewagę nad konkurentami. 33-letni reprezentant GKŻ Gdańsk, który z powodu kontuzji nogi nie rywalizował w poprzednich mistrzostwach, wyprzedza Estończyka Taavi Valtera Tavetera. Na kolejnych pozycjach plasują się broniący złotego medalu Łukasz Lesiński (YK Stal Gdynia) i Miłosz Wojewski.
W sobotę zakończyły się trwające trzy dni zmagania w Pucharze Europy w klasie Micro. Zwyciężył prowadzący od pierwszego startu dziewięciokrotny mistrz świata Piotr Tarnacki (77 Racing Club Gdańsk), który pływa razem z Bartoszem Makałą i Grzegorzem Banaszczykiem. Ta załoga wygrała osiem z dziewięciu wyścigów. Na podium stanęli także sternicy Tytus Butowski (Agata Czarmińska i Mirosław Zając, YC Rewa) i Piotr Mańczak (Jan Sibilski i Filadelfia Bachorz, Polski Związek Klasy Słonka). Drugi w klasyfikacji generalnej Butowski rywalizował wcześniej w Gdyni w mistrzostwach Polski w klasie 49er.
W sobotę do rywalizacji w Pucharze Volvo Gdynia Sailing Days przystąpiły efektownie prezentujące się katamarany A-Class, Nacra 15, HC 16 i Formuła Open. Do niedzieli ścigać się będą także żeglarze na łódkach w klasie 2020.
Projekt VGSD 2020 otrzymał dofinansowanie od Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu.