Wielki finał w nowym formacie z polskimi załogami na szczycie tabeli

Rewelacyjny dzień Ewy Lewandowskiej i Anny Zwara, które awansowały na 2 miejsce, natomiast w klasie 49er powrót na szczyt - Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch prowadzą! Długie oczekiwanie na brzegu na pojawienie się wiatru i ostatecznie po cztery rozegrane wyścigi w klasach 49er i 49erFX – to bilans czwartego dnia i ostatniego rywalizowania we flocie podczas Otwartych Mistrzostw Polski, w których startują załogi z 16 państw.
Po wczorajszym gorszym dniu, dziś doskonałe wyczucie w słabszym wietrze pokazali Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (AWFiS Gdańsk), którzy przypłynęli w wyścigach na miejscach 4,3,1,3 i objęli prowadzenie. Kolejny dzień doskonale żeglowała również młoda i nowa załoga Ewy Lewandowskiej i Anny Zwary (AWFiS Gdańsk/ MKŻ Arka Gdynia), która z miejscami 3,7,8 i 4 zaliczyła awans z 6 na 2 pozycję w tabeli wyników. Obie te załogi zobaczymy jutro w wielkim finale. 
- Jesteśmy w szoku i bardzo szczęśliwe, szczególnie że wchodzimy do finału, a bardzo chciałyśmy wziąć udział w tym nowym formacie rozgrywania wyścigów medalowych – relacjonuje Ewa Lewandowska.
- Codziennie stawiamy sobie nowe cele zadaniowe. Dzisiaj szczególnie chciałyśmy poprawić starty i myślę, że w większości nam się do udało – dodaje Anna Zwara.

Na pewno do dobrego nie mogą zaliczyć dnia Gabriela Czapska i Hanna Rajchert (Spójnia Warszawa), które w zasadzie zamieniły się z koleżankami z Kadry Narodowej miejscami notując spadek z prowadzenia na 6 miejsce. Załoga Dominika Buksaka i Adama Głogowskiego (Centrum Żeglarskie Szczecin/ Nauticus Olsztyn) zajmuje natomiast 3 pozycję. Wszystkie cztery najlepsze polskie załogi to Ambasadorzy PGE Sailing Team Poland.
- To już trzeci dzień jak adaptujemy się do wieczornego ścigania. Dobrze, że udaje się rozegrać te wyścigi, więc czekanie jest owocne. Im wiatr jest słabszy tym ściganie jest ciaśniejsze, a tutaj mamy skróconą trasę, co jeszcze zacieśnia żeglugę i to powoduje, że tych sytuacji stykowych jest cała masa. Trzeba się w tym odnaleźć i cieszę, że w końcu próbujemy coś nowego. Szczególnie, że to my Polacy robimy ten ruch i testujemy nowy format – opowiada Dominik Buksak.

Na pierwszy rzut oka to kolejne regaty. Na wodzie charakterystyczne żagle 49erów i 49erFX, na brzegu gwar miasteczka regatowego, a w powietrzu – napięcie, które zna każdy żeglarz przed startem. Ale w rzeczywistości to coś więcej. Gdynia właśnie teraz, w ramach Gdynia Sailing Days, staje się miejscem ważnego eksperymentu. Test Event – wyjątkowe Otwarte Mistrzostwa Polski to jednocześnie próba generalna przed Mistrzostwami Świata World Sailing 2027, które zawitają do tego miasta za dwa lata.

Słowo „test” jest tu jak najbardziej na miejscu, bo to właśnie teraz i właśnie tu po raz pierwszy w historii testowany jest nowy format rozgrywania wyścigów dla klas 49er i 49erFX. Zmiany? Z pozoru kosmetyczne, ale w praktyce – rewolucyjne.
Wyścigi są krótsze. Procedura startowa – szybsza. A zamiast tradycyjnego jednego wyścigu medalowego, wprowadzono trzystopniową serię medalową, która bardziej przypomina sportowy play-off niż klasyczną rywalizację na wodzie.

- Nowa formuła zakłada cztery dni ścigania w serii kwalifikacyjnej. Po nich tylko osiem najlepszych załóg przechodzi dalej. Tam czekają już trzy etapy: ćwierćfinał (załogi z miejsc 5–8), półfinał (z udziałem miejsc 2–4 i dwóch najlepszych z ćwierćfinału) i wreszcie finał – cztery łódki, trzy miejsca na podium. Dodatkowo dwie czołowe załogi z kwalifikacji mają komfort bezpośredniego awansu do decydującej rundy - wyjaśnia Adam Głogowski.

Skracany jest czas pojedynczych wyścigów - zamiast 30 czy 40 minut ścigania mamy 20–25 minut w kwalifikacjach, a w serii medalowej – zaledwie 8–10 minut. Takie tempo wymusza zupełnie inną strategię. Zmienił się też sam start. Kiedyś od sygnału gotowości do rozpoczęcia wyścigu mijało 10 minut – dziś to już tylko pięć. Wszystko po to, by uczynić żeglarstwo bardziej dynamicznym, telewizyjnym, emocjonującym dla widza.
Całe wydarzenie można było dziś śledzić nie tylko z brzegu, ale i w sieci – pierwszy wyścig transmitowany był na żywo na kanałach YouTube i Facebook Polskiego Związku Żeglarskiego, a także na ekranie LED w miasteczku regatowym. Jutro wielki finał, nowy format i wielkie emocje!

Organizatorem regat Gdynia Sailing Days jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z Samorządem Województwa Pomorskiego (Współorganizator), PGE Polską Grupą Energetyczną (Partner Główny) oraz miastem Gdynia (Partner Strategiczny).
Partnerem Motoryzacyjnym jest Volkswagen Plichta.
Partnerami wydarzenia są: Polska Liga Żeglarska, Agencja Mody LCM, Campione, HES Gdynia Bulk Terminal, Polska Izba Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych: Polboat, Polski Holding Nieruchomości, Marina Yacht Park, KINDER Joy of moving, Unique Boutique, BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy, Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków, Sztorm Grupa, Herbelin, Garmin, Polska Organizacja Turystyczna, Polska.Travel, Zarząd Morski Portu Gdynia, Chocian Sailing, MOŻE KAWY?
Patronami Medialnymi są: Express Biznesu, RMF FM, Wirtualna Polska, Tawerna Skipperów, Trojmiasto.pl, Żeglarski.info, nowezagle.pl, Czasopismo MORZE
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk.
Wydarzenie dofinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.