Zwycięzca Optimista Ludwik Grzelak: czasami trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu
W tej klasie ścigało się 197 młodych żeglarzy (71 dziewcząt i 126 chłopców) w wieku od siedmiu do 15 lat z 30 klubów. Po sześciu wyścigach prowadził Mateusz Gwóźdź, ale niedzielny start zupełnie mu nie wyszedł. 11-letni reprezentant YKP Gdynia zajął w nim dopiero 31. miejsce i spadł na trzecią lokatę.
Z potknięcia kolegi skorzystał drugi w klasyfikacji generalnej Ludwik Grzelak, który dzięki czwartej pozycji w finałowym starcie wygrał gdyńskie regaty. - Moim najgroźniejszym konkurentom poszło w tym wyścigu słabiej, a mi całkiem dobrze. W żeglarstwie przychodzą niespodziewane zmiany wiatru i czasami trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu. Ja miałem trochę farta, ale starałem się też żeglować dobrze taktycznie – zapewnił zawodnik WTW Warszawa, który na Optimiście pływa już czwarty rok.
Drugie miejsce przypadło triumfatorowi finałowego wyścigu 11-letniemu Mateuszowi Gigielewiczowi z Bazy Mrągowo.